Dorsz w papilotach pachnący cytryną i rozmarynem to moja dzisiejsza propozycja. Gdy będziecie otwierać paczuszkę z dorszem zakochacie się w aromacie cytryny i rozmarynu, który rozejdzie się wokoło. Jako dodatek przygotowałam frytki z pieca domowej roboty i sos czosnkowy. Pieczenie kawałków ryby w papilotach to prosty sposób na udany posiłek bez zamartwiania się czy nie jest za sucha. Korzystam z tej metody pieczenia również przy filecie lub dzwonkach z łososia i również wychodzi rewelacyjny.
składniki: (2 porcje)
papiloty
2 filety z dorsza
2 plasterki cytryny
gałązka rozmarynu
1 łyżeczka masła
sól, pieprz
domowe frytki z pieca
4 ziemniaki
sól
gałązka rozmarynu
sos czosnkowy
200 ml jogurtu greckiego albo gęstego naturalnego
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka musztardy
sól, pieprz
Filety myjemy i osuszamy ręcznikami papierowymi. Nacieramy solą i pieprzem. Odrywamy kawałek folii aluminiowej, kładziemy na blacie matową stroną do góry! Układamy na foli filety, plasterki cytryny, gałązkę rozmarynu i łyżeczkę masła. Zawijamy folię tak aby powstała nam sakiewka. Skręcamy dokładnie, żeby wszystkie aromaty pozostały wewnątrz.
Ziemniaki myjemy, obieramy i kroimy na niezbyt grube paski - jak to frytki. Posypujemy solą i rozrzucamy równomiernie na blasze wokół sakiewek z dorszem. Układamy gałązkę rozmarynu i wkładamy całość do piekarnika na 30 min. Temperatura pieczenia to 180 stopni Celsjusza.
W czasie kiedy ryba się piecze przygotowujemy sos czosnkowy. Do miseczki wlewamy jogurt, dodajemy musztardę, czosnek przeciśnięty przez praskę, sól i pieprz. Mieszamy i chowamy do lodówki.
Na talerze nakładamy upieczone frytki i dla każdego papilota z dorszem. Sos czosnkowy to w zasadzie dodatek do frytek, bo ryba już niczego nie potrzebuje. Każdy sam sobie rozwija swoją sakiewkę ze skarbem - to duża przyjemność:)
musiał ten dorsz smakować wspaniale :]
OdpowiedzUsuńO tak! Zrób takiego u siebie na pewno też będziesz zachwycona. To wcale nie jest trudne i zawsze się udaje.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń