Kukurydza gotowana podana z masełkiem czosnkowo-ziołowym jest takim promykiem słońca na talerzu. Za pierwszym razem gdy ją gotowałam zaskoczyło mnie to, że po ugotowaniu jej żółty kolor staje się jeszcze intensywniejszy. Większość warzyw traci kolor podczas gotowania, a w tym przypadku jest odwrotnie. Najlepsze jest jednak aromatyczne masełko, które roztapia się na gorącej kolbie i niesamowicie pachnie. Coś dla lubiących obgryzać i troszkę się pobrudzić podczas jedzenia:)
składniki: (2 osoby)
2 kolby kukurydzy
łyżeczka cukru
około 40ml mleka
masełko czosnkowo-koperkowe
50g masła
2 ząbki czosnku
koperek - może być nawet suszony
sól
Masło wyciągamy wcześniej z lodówki, żeby było w temperaturze pokojowej. Dodajemy do niego przeciśnięty przez praskę czosnek, koperek i sól. Delikatnie mieszamy łyżeczką - tak żeby składniki dokładnie się połączyły. Wstawiamy do lodówki na pół godziny.
To co mi zostanie po kukurydzianej uczcie używam do kanapek. Tylko nie do pracy!:)
Najtrudniejsze to ugotować kukurydzę tak, żeby nie była twarda. Istnieją różne techniki moja jest sprawdzona i wychodzi za każdym razem. Kukurydzę oczyszczamy z liści i włosów, myjemy. Następnie kolby kukurydzy przełamuję na pół - dzięki temu mieści mi się do garnka nie jest to jednak obowiązkowy krok.
W garnku zagotowujemy wodę z dodatkiem cukru i mleka. Kolby wrzucamy na wrzątek i zmniejszamy ogień. Gotowanie trwa w zależności od wielkości 15-30 min.
Wyciągamy gorącą kukurydzę na talerz i nakładamy masełko czosnkowo-koperkowe. Gdy masełko się roztopi i otuli nas zapachami możemy zabierać się na obgryzanie.
Smacznego!
samo masełko czosnkowo-koperkowe jest super równiez jako dodatek do chleba lub innych potraw
OdpowiedzUsuń